zachęta w akcji „#MamyWybory” (wideo)

Akcja jest oparta na spotach pokazujących małe uroczystości rodzinne z okazji Dnia Matki oraz rozmowę dorosłej kobiety ze swoją mamą. – Podaruj swojej mamie coś więcej niż kwiaty i uśmiech. Posłowie, którzy zostaną wybrani 26 maja, w wyborach do Parlamentu Europejskiego będą mieli duży wpływ na życie naszych rodzin i dzieci – stwierdza lektor w jednym z klipów.

– 26 maja w Dzień Mamy mamy wybory – podkreśla w obu spotach, po czym wyświetlana jest plansza z hasłem „#MamyWybory”, informacją, że głosowanie będzie odbywać się 26 maja oraz zachętą: „Idź i zagłosuj!”.

Akcja obejmuje m.in. telewizję (w tym stacje TVP) oraz internet.

Organizatorem kampanii jest Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego – powołana przez rząd dwa lata temu agencja wykonawcza mająca na celu wspieranie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, a także działalności pożytku publicznego i wolontariatu.

Do głosowania mobilizują też prezydent i dziennikarze

O północy z piątku na sobotę zaczęła się cisza wyborcza, potrwa do końca głosowania w niedzielę (zaplanowanego o godz. 21). W tym czasie nie można promować kandydatów i ugrupowań startujących w wyborach.

Niektóre partie i kandydaci swoje ostatnie reklamy i zachęty do głosowania na nich zamieścili w mediach społecznościowych w piątek wieczorem.

Z kolei niektórzy dziennikarze zachęcali do udziału w wyborach. – Kampania skończona. Ale nie nasza. Dzwonimy do krewnych i znajomych, sprawdzamy czy będą głosować. Przekonujemy ich. Pomagamy głosować krewnym, sąsiadom, znajomym. Liczy się każdy głos. Gramy do końca – zaapelował Tomasz Lis z „Newsweek Polska”. – Kampania zakończona, ale przecież możemy zadzwonić do najbliższych, kuzynów, innych krewnych, dalszej rodziny, koleżanek i kolegów, znajomych i przekazać im kilka ważnych słów. Pewnie, że możemy i tak zrobimy! – zapowiedział Michał Adamczyk z Telewizji Polskiej.

Do głosowania zachęcił też prezydent Andrzej Duda w orędziu wygłoszonym w czwartek wieczorem. – Zachęcam każdego uprawnionego do głosowania, aby skorzystał z przysługującego mu prawa i wziął udział w tych wyborach. Każdy głos ma znaczenie, każdy głos jest ważny. Idźmy na wybory, bo wysoka frekwencja będzie potwierdzeniem wysokiej jakości polskiej demokracji. Demokracji, którą tak pieczołowicie od 30 lat budujemy – stwierdził prezydent.